
Batorówek, czyli idziemy na grzyby – skalne grzyby
Zabieram Was w Góry Stołowe na kolejną wycieczkę z cyklu „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Zaczyna się ona zaledwie 28 km od mojego miejsca zamieszkania. Jak się pewnie domyślacie pojęcia o tym tajemniczym miejscu oczywiście nie miałam po dziś dzień.
Rozpoczynamy w Batorówku
Wyprawę rozpoczynamy w miejscowości Batorówek (woj. dolnośląskie, powiat kłodzki, gmina Szczytna), gdzie znajduje się parking oraz miejsca na biwak, a także wychodzi stąd szlak niebiesko – żółty. Idziemy nim drogą szutrową około 250 m, aby skręcić w prawo – w las – na szlak żółty. Biegnie tędy ścieżka wzdłuż strumyka, która jest naprawdę urokliwa.
Skalne Grzyby
W naszej dzisiejszej podróży towarzyszyć nam będą skupiska skalne zwane Skalnymi Grzybami. Te oryginalne formy skalne porozrzucane są na wysokości około 680 – 700 m n.p.m. i przybierają różne kształty takie jak wspomniane grzyby, maczugi, bramy czy baszty. Pierwsze z nich spotykamy już po 20 minutach spokojnego marszu. Trzeba przyznać, że robią wrażenie.
Rogacz i miejsce na odpoczynek
Następnie dochodzimy na wzniesienie Rogacz (708 m n.p.m.), gdzie do naszego żółtego szlaku dochodzi szlak czerwony. Tutaj mamy miejsce na odpoczynek oraz zregenerowanie sił. Muszę przyznać, że byłam pod wrażeniem architektury drewnianych „budek” oraz porządku, jaki w nich panował. Nie znajdziemy w nich napisów z stylu „Tu byłem/am” czy „Kocham Hanię” i oby tak pozostało jak najdłużej.
Szlak żółto – czerwony i jego formacje skalne
Idąc żółto – czerwonym szlakiem cały czas towarzyszą nam formacje skalne, które mogą pobudzić fantazję, zwłaszcza gdybyśmy zabrali ze sobą dzieci. Można zgadywać do czego / kogo dana formacja jest podobna, co zaangażuje nasze maluchy.
Kombinacja trzech szlaków
Do naszych szlaków dochodzi szlak niebieski i kombinacją już trzech kolorów maszerujemy około 5 minut do skrzyżowania, gdzie wybieramy już tylko szlak niebieski. Prowadzi on dość stromo w dół przez gęsty las, ale cały czas zza drzew wyłaniają się kolejne skalne niespodzianki.
Pielgrzym
Dochodzimy do kolejnego skrzyżowania, gdzie wybieramy szlak zielony. Można nim udać się albo na Pielgrzyma, gdzie znajduje się punkt widokowy – ale ta część szlaku ze względu na osuwiska, jak i ochronę zagrożonych gatunków zwierząt jest aktualnie zamknięta, albo w dalszą część wędrówki, co też z racji bezpieczeństwa i spokoju zwierzaków wybieramy. Pielgrzyma podziwiamy z dołu. Szlak zielony jest w jednym miejscu dość stromy w podejściu, ale myślę, że ze spokojem każdy powinien przejść ten etap bez większych problemów.
Skalne Wrota na czerwonym szlaku
Szlak zielony doprowadza nas do kolejnego skrzyżowania i tym razem wybieramy kolor niebieski, aby nim w ciągu pięciu minut już bez większej zadyszki znaleźć się na szlaku czerwonym, który zaprowadzi nas do formacji skalnej zwanej Skalnymi Wrotami. Jest to przejście między skałami, które faktycznie wygląda jak wrota do innego świata. Idąc dalej spotykamy kolejne skalne grzyby oraz docieramy do miejsca na odpoczynek.
Kierujemy się w drogę powrotną
Po odpoczynku do naszego czerwonego szlaku dochodzi szlak żółty, który powoli kieruje nas w drogę powrotną. Tutaj również z każdego zakrętu wyłaniają się ciekawe skały. Dochodzimy do znajomego skrzyżowania, gdyż do naszych dwóch kolorów dochodzi niebieski i mieliśmy już przyjemność iść tym etapem trasy, ale spokojnie to tylko chwilkę, by odbić tylko na szlak niebieski i dalej podążać w dół przez las i podziwiać kolejne grzybki.
Szlak niebieski zaprowadzi nas na drogę szutrową, którą rozpoczynaliśmy naszą wyprawę i dotrzemy nią do naszego samochodu w około 40 minut. Całość wyprawy miała blisko 8 km i razem z odpoczynkiem zajęła nam około 3 godzin. Nie jest to wycieczka z widokami zapierającymi dech w piersiach, jednak skalne grzyby powodują, że nasza wędrówka jest tajemniczym przeżyciem. Pobudza także naszą wyobraźnię. Być może to było zamysłem opiekunów tych szlaków, aby nie zamieszczać żadnych tabliczek z nazwami danej formacji, możemy nadać im swoje unikatowe nazewnictwo. Również i ja pozostawiam wolność Waszej wyobraźni nie podpisując zdjęć konkretną nazwą.
Jeśli będziesz akurat w Górach Stołowych, śmiało polecam ten szlak. Wycieczka jest idealna na niepewną pogodę, gdy nie pada, ale jest pochmurno, a Ty nie wiesz co z sobą zrobić 😉

Gniewoszów i leśne niespodzianki

Kalenica i wieża widokowa
Może Ci się spodobać

Szczyty Jawornik Wielki i Borówkowa
13 października 2020
Śnieżnik
26 stycznia 2021
komentarze 33
Bookendorfina Izabela Pycio
Dziękuję za wirtualną wycieczkę, wobec braku odbycia takiej w realu, wszelkie tego typu relacje jeszcze bardziej wywołują we mnie pozytywną tęsknotę poznania miejsca. 🙂
szlakzaszlakiem
Bardzo mi miło, że mogłam chociaż wirtualnie przenieść Cię w jedno z niesamowitych miejsc. Pozdrawiam 🙂
Justyna
Ojej, jak zarąbiście <3 super wspomnienia
szlakzaszlakiem
Cieszę się, że mogłam je wywołać 🙂 Pozdrawiam 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Takie scenerie ze skalnymi grzybami byłyby idealnym tłem do mrocznych powieści, chętnie zaczytywałabym się w nich. 🙂
szlakzaszlakiem
Coś w tym jest, kiedyś słyszałam opinię, że nawet przypominają Władcę Pierścieni 🙂
Zofia
Wow, piękne zdjęcia. Planuję kiedyś wybrać się w góry stołowe, dzieci byłyby zachwycone tymi „grzybami skalnymi”. Z naszych stron polecamy wędrówki po Beskidzie Wyspowym, Pieniny i okolice Krakowa.
szlakzaszlakiem
Dziękuję za komentarz. Zapraszam serdecznie. Góry Stołowe świetnie sprawdzą się na wycieczkę z dziećmi. Trasa ze skalnymi grzybami nie jest wymagająca. Poza tym jest w regionie mnóstwo innych atrakcji, które dzieciaki pokochają. Mam w planie wrócić w przyszłym roku w Wasze strony. W sumie od Pienin zaczęło się moje poważniejsze wędrowanie.
Nieprzyziemni.pl
A z ciekawostek, Batorówek jest świetną miejscówką do wspinaczki boulderowej (bez liny, nad materacem rozłożonym pod skałą)! Spacerując po tym rejonie można natkąć się na ludzi wiszących na skałkach 🙂
szlakzaszlakiem
Super. Cieszę się, że mogłam poznać kolejną ciekawostkę o tym miejscu. Niestety nikt wtedy nie wisiał 😉
Krystyna
Umarałabym ze strachu,wolę takie grzyby oglądać 🙂
szlakzaszlakiem
Nie ma czego się bać. Szlak jest bezpieczny.
Aleksandra
Natura tworzy prawdziwe dzieła 😀 NIgdy mnie jeszcze nie było na tych szlakach, ale to jest pewne, że kiedyś tutaj zawędruję
szlakzaszlakiem
Polecam z całego serca. Zdjęcia w nigdy w pełni nie oddadzą tego, co zobaczymy realnie.
krystynabozenna
Bardzo ciekawe te grzyby 🙂 Przez moment myślałam o tych prawdziwych do jedzenia :-)))
Bielecki.es
Ładnych parę lat temu miałem okazję tamtendy spacerować fenomenalne miejsce 😉
szlakzaszlakiem
Zgadzam się w 100% Cieszę się, że i Tobie się spodobało 😉
Aleksandra Załęska
Co za cudowne miejsce, piękna okolica na spacer 🙂 W tych okolicach jeszcze nigdy nie byłam, ale najwyższa pora zaplanować tam wycieczkę 🙂
szlakzaszlakiem
Zapraszam serdecznie. Szlak nie jest wymagający, ale za to jest bardzo interesujący ze względu na formacje skalne, których jest bardzo dużo.
Magda Zbieraj
Przepiękne! Osatnio byliśmy na Radkowskich skałach też nas zauroczyły!
szlakzaszlakiem
Zgadzam się. Również są wyjątkowo piękne. Planuję odwiedzić je na wiosnę i zrobić o nich relację.
MangoMania
Koniecznie musimy wybrać się w to niesamowite miejsce, skały, dróżki to coś czego nam brakuje.
szlakzaszlakiem
Bardzo polecam i zapraszam, bo to tylko cząsteczka atrakcji jakie można spotkać w tych rejonach.
Marcin
Największym bogactwem Gór Stołowych są płaskie masywy skalne oraz fantazyjne formy i labirynty skalne. Skały stworzyły niesamowity spektakl form. Pieknie to pokazałaś!
szlakzaszlakiem
Bardzo, bardzo dziękuję. Jadąc tam nie spodziewałam się, że to miejsce jest aż tak atrakcyjne i ciekawe. Lubię się tak zaskakiwać 🙂
Irena -Hooltaye w podróży
Pięknie, cudownie!
Góry Stołowe znam tylko troszkę, a mieszkam na Dolnym Śląsku.
Ta porcja ciszy, zieleni, pięknych krajobrazów bardzo mi pomogła.
Cudny, wyciszający wpis.
Bardzo mi się podobało.
Pojadę tam, jak tylko będę mogła.
Dziękuję i pozdrawiam 🙂
szlakzaszlakiem
To ja dziękuję i cieszę się, że mogłam zabrać Cię chociaż online w to piękne i niesamowite miejsce. Mam nadzieję, że uda Ci się odwiedzić je również w realu, bo wtedy dawka pozytywnej energii jest jeszcze większa.
Wędrówki po kuchni
W tych okolicach nigdy nie byłam, a szkoda. Po zdjęciach widzę, że warto się tam wybrac
szlakzaszlakiem
Warto, warto. Zapraszam serdecznie jeśli kiedyś będziesz mogła. To tylko przedsmak atrakcji, jakie mogą Cię tutaj spotkać.
Małgorzata
Piękny szlak, dla mnie jeszcze nie znany. Fotorelacja zdecydowanie zachęca do odwiedzenia tego miejsca
szlakzaszlakiem
Bardzo dziękuję i serdecznie polecam jako pomysł na ciekawe spędzenie czasu.
Karolina
ah marzy mi się taka wędrówka, najlepiej samotna i długa <3
szlakzaszlakiem
Samotne i długie to są te najlepsze, które wspomina się potem do końca życia <3